Wierzę, że zmęczone oczy, roztrzepane włosy i twarz poruszona chwilą są warte więcej niż starannie wyuczony uśmiech. Lubię gdy czasem marzniesz – delikatnie, bez przesady – gdy wiatr mierzwi włosy, a Ty stoisz w niewygodnej pozie, lekko zniecierpliwiona. Czekam na moment. To właśnie wtedy jesteś najbardziej autentyczna. I to chcę uchwycić. Tę chwilę, w której Twoja twarz staje się prawdziwa. Tę wersję Ciebie, która mówi więcej niż słowa. Chcę, by obraz opowiedział: byłaś tu, wtedy – i to miało znaczenie.
Nie zrobię Ci zdjęcia, które przypomina katalogową wersję „idealnej kobiety”. Nie wygładzę Twojej skóry tak, byś straciła siebie. Nie poproszę o sztuczny uśmiech. Jeśli jesteś tutaj, być może właśnie tego nie chcesz. Może szukasz fotografa, który zobaczy w Tobie coś więcej – nie tylko ciało, ale i wnętrze. Kogoś, kto potraktuje Cię poważnie. Czułe oko, nie chłodny obiektyw.
W mojej fotografii portretowej i artystycznej każda kobieta ma swoje miejsce – niezależnie od wieku, kształtów, historii. Wierzę, że każdy „mankament” może stać się ozdobą, jeśli spojrzeć na niego z uważnością i szacunkiem. Interesuje mnie, kim jesteś, nie jak masz wyglądać.
Podczas sesji nie staję naprzeciw – staję obok. Chcę zobaczyć świat z Twojej perspektywy. Zrozumieć. Złapać to jedno spojrzenie, które jest tylko Twoje. Tworzę zdjęcia nie po to, byś była „ładna” – ale po to, byś poczuła się widziana.
Bo dobra fotografia artystyczna nie udaje. Ona słucha. Ona czuje. I pozwala Ci być sobą – w pełni.