Sprzęt - aparaty i obiektywy

Bez doświadczenia sprzęt jest tylko narzędziem, które może oczywiście fascynować i budzic zainteresowanie ale dopiero odpowiednio użyty daje efekt. Posiadam taką samoobserwację: im dłużej robię zdjęcia tym mniej przejmuję się sprzętem. Oczywiście - jest to pewne uproszczenie: bez odpowiednio dobrego i niezawodnego zestawu nie da się w wielu przypadkach wykonać dobrych zdjęć. Dla mnie dobry sprzęt to taki, który mnie nie ogranicza, nie zawodzi i pozwala na improwizację gdy zajdzie taka potrzeba.

Nie jest moją intencją pisać tu obiektywnych recenzji produktów, poświęcę więc czas tylko na najbardziej nietypowe lub ciekawe konstrukcje, które posiadam i używam. Nigdy nie miałem się za kolekcjonera, kolekcja jest efektem ubocznym pasji i ciekawości świata (w moim przypadku)

Obiektywnie o optyce

Jeśli zwracam uwagę na jakiś element wyposażenia, to najczęściej jest to obiektyw, obiektyw jest tym w fotografii, czym pędzel w malarstwie. Obecnie używam głównie stało ogniskowych obiektywów. Ich prostota budowy wyklucza ograniczenia optyczno-mechanicznych - zwykle takie obiektywy są jaśniejsze, bardziej precyzyjne i zachowują lepszą geometrię. Brak pierścieni zoom oznacza stałą ogniskową (stąd nazwa) i zmusza do większej aktywności na planie – ale kosztem własnej wygody użytkowania uzyskuję, dzięki temu dostęp do ogromnego potencjału władzy nad światłem i jakością zdjęć.

Petzval - Bokeh monster

Bez wątpienia najbardziej zjawiskowy obiektyw, jaki posiadam. Jego konstrukcja mocno różni się od typowego obiektywu zarówno w środku, jak i z zewnątrz. Przysłony działają na zasadzie wsuwanych dysków (mogą mieć rozmaite kształty), ostrość reguluje się pokrętłem, a nie pierścieniem.

Jest trudny w obsłudze: bardzo trudno nim ostrzyć w nieskończoności, ale również trudno się ostrzy na kilku metrach. Obszar ostry znajduje się w raczej w centrum, czasem też winetuje i jest ciężki. Za co go więc kocham? Za bokeh!

Jeśli już się uda to wyniki są zjawiskowe, to właśnie ten obiektyw daje efekt wirowania za pierwszym planem – swirly bokeh i takie też jest jego przeznaczenie.

Sama nazwa obiektywu może być mylna, bo współczesny Petzval pełni rolę raczej ekstrawaganckiej alternatywy w bardzo wyspecjalizowanej niszy. Pierwsze obiektywy Petzvala powstały w 1840roku i zostały zaprojektowane przez Józsefa Petzvala. Uznawane są za pierwsze obiektywy, których konstrukcja została ustalona w sposób naukowy/matematyczny i pozwoliły na osiągnięcie niespotykanych jak na tamte czasy jakości, precyzji i parametrów. Zaryzykuję i nazwę je kamieniem milowym  w historii rozwoju fotografii.

Helios

Heliosa używam gdy już upewnię się że mam dobre zdjęcia i mogę sobie pozwolić na ryzyko aby coś zepsuć. Może akurat uda się zrobić kilka dodatkowych, dobrych ujęć? Helios jest kapryśnym  obiektywem, który nie zawsze dobrze współpracuje z nowoczesnym sprzętem. Mocno podatny jest na pogodę i tylko bywa czasem ostry. Jest bardzo  jasny, ma skłonności do tworzenia swirly bokeh ale przede wszystkim jest niezwykle malarski i miękki. To właśnie to ostatnie sprawia, że chętnie go ze sobą zabieram.